Remis, który nie cieszy

924

W meczu piątej kolejki spotkań zamojskiej klasy okręgowej, Granica zremisowała z Błękitnymi Obsza 2:2(2:0). Ten wynik jednak nie cieszy, gdyż gola na wagę jednego punktu, goście zdobyli w trzeciej minucie doliczonego czasu gry. Wcześniej, w 73 minucie nasz zespół powinien zamknąć meczu, mając znakomitą okazję do podwyższenia wyniku na 3:0.

Początek niedzielnego spotkania był wyrównany, jednak groźniej było pod bramką gości. W 37 minucie piłkę w narożniku pola karnego otrzymał Kamil Szymański i przy próbie minięcia zawodnika Błękitnych, został sfaulowany. Sędzia Konrad Łukiewicz, od razu wskazał na 11 metr. Minutę później pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Mateusz Bojarczuk. Wydawało się, że takim rezultatem zakończy się pierwsza połowa. W doliczonym czasie tej części gry mieliśmy dogodną sytuację po błędzie formacji defensywnej zespołu z Obszy, która zakończyła się rzutem rożnym dla Granicy. Do piłki podszedł Jacek Kulpa i znakomite dośrodkowanie naszego napastnika wylądowało w bramce gości. 2:0 dla podopiecznych Bartosza Stefanika, a po chwili sędzia odgwizdał koniec tej części gry. Przy okazji ukarał czerwoną kartką trenera Błękitnych za komentowanie jego decyzji.

W drugiej połowie do ataku ruszyli goście, ale ich dośrodkowania w pole karne nie stwarzały zagrożenia. W 54 minucie dobrą okazję miał Oskar Łazar, jednak jego strzał został zablokowany. Potem kilka strzałów oddali goście, ale żaden z nich nie trafił w światło bramki bronionej przez Skibę. Dużo ożywienia w naszej grze ofensywnej wniósł Kamil Szuper, który pojawił się na boisku w 58 minucie, zastępując Kamila Szymańskiego. W 73 minucie, nasz skrzydłowy powinien podwyższyć prowadzenie Granicy na 3:0. Niestety, będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem, nie zdołał umieścić piłki w siatce.

To zemściło się trzy minuty później. Po akcji prawym skrzydłem i zgraniu piłki na 12 metr, jeden z zawodników gości celnie uderzył do siatki. Piłkarze z Obszy zwietrzyli swoją szansę na korzystny wynik. W doliczonym czasie gry, po dośrodkowaniu z prawej strony i celnym strzale głową z około 7 metrów doprowadzili do wyrównania. Nasi piłkarze próbowali jeszcze odzyskać prowadzenie, ale goście w ostatniej akcji meczu zażegnali niebezpieczeństwo i mecz zakończył się wynikiem remisowym 2:2(2:0)

GRANICA LUBYCZA KRÓLEWSKA – Błękitni Obsza 2:2(2:0)

1:0 Mateusz Bojarczuk 38′ (rzut karny)

2:0 Jacek Kulpa 45+1

2:1 76′

2:2 90’+3

Granica: Skiba – J.Nazarowicz, B.Kulpa, P.Joniec, A. Czapla, F.Surmacz (76′ M.Nazarowicz), P.Krawczyk (90′ Sz.Chmielowiec), K.Szymański (58′ K.Szuper), M.Bojarczuk, O.Łazar (66′ Sz.Olenkiewicz), J.Kulpa (90′ P.Frąc)

żółta kartka dla Granicy: Fabian Surmacz

Widzów 100